„DZIADOWISKO” w wykonaniu artystów Bytomskiego Teatru Tańca i Ruchu ROZBARK oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny to zjawISKO sceniczne pełne absurdu i fantazji, widowISKO emocji i ruchu, próba odkrycia romantyzmu w spotkaniu z teatrem tańca. W tym wyjątkowym projekcie, poprzez wykorzystanie różnych form teatralnych i jakości tańca wywiedzionych z dwóch tradycji – klasycznej, ludowej oraz tańca fizycznego, eksperymentalnego – podjęliśmy odważną próbę stworzenia przestrzeni do kreowania nowych wartości i współczesnego widowiska ludycznego.
Tak charakterystyczne dla epoki romantyzmu wątki miłości i śmierci czy przenikania się światów (ziemskiego i świata duchów) mieszają się z elementami absurdu, groteski i współczesnej popkultury. Duchy stają się bardzo ludzkie i przeżywają niespełnioną miłość na nowo. Frustrują się, czują gniew i rozpacz. Element ludzki ulega za to odrealnieniu, staje się zaledwie widmem rzeczywistości. W oryginalny, praktycznie nienaruszony, tekst „Dziadów” części II Adama Mickiewicza, wkradają się cytaty i wątki szekspirowskie cytowane w oryginalnej, anglojęzycznej wersji. Zabieramy Was więc w podróż domysłów, przypominającą detektywistyczne śledztwo. Kim są postaci na scenie? W jaki sposób odnoszą się do kanonicznego dzieła, a co mówią nam o dzisiejszej rzeczywistości? Liczne transpozycje i przesunięcia wobec oryginału służą bowiem przede wszystkim wydobyciu z figur obecnych w „Dziadach” rozmaitych napięć, emocji i psychologii postaci. Właśnie dlatego spektakl korzysta z różnych estetyk – od horroru po melancholię, zachęcając widza do własnych odczytań i skojarzeń. Artyści nie koncentrują się więc na wiernym odtworzeniu literackiej wykładni znanego dzieła, choć tekst inspiruje ich w pełni na innym poziomie. W swojej śpiewności, rytmie i mantryczności oddaje w pełni klimat epoki – swoiste „ciało romantyczne”. Jeśli szukać dla niego odpowiednich określeń, powiedzielibyśmy, że symbolizuje odwagę, siłę fantazji, dawanie upustu głęboko skrywanym emocjom, fascynację granicą między życiem a śmiercią. Takie są też kreacje postaci w tym spektaklu. Mają za zadanie zaprosić widza w podróż do podświadomości. A jaki język lepiej odda tak widzianą „rzeczywistość”, jak nie język tańca właśnie? Tak ostatecznie widział też swoje dzieło i rolę dramatu, sam Adam Mickiewicz: „W dramacie poezja przechodzi w działanie wobec widzów. (…) Przeznaczeniem tej sztuki jest pobudzać, a raczej, jeśli wolno się tak wyrazić, zniewalać do działania duchy opieszałe”*. „DZIADOWISKO” to scena przypominająca wielką piaskownicę, w której aktorzy grają w mroczną „zabawę w śmierć”, „zniewala duchy opieszałe” i zmusza je do działania wobec siebie i widza. Zapraszamy do zabawy!
*A. Mickiewicz: Literatura słowiańska, kurs III, przeł. L. Płoszewski. W: Dzieła, t. 11, s. 116-117. Za: J. Skuczyński: Podstawy obrzędowe a przestrzeń teatralna w „Dziadach”. W: „Pamiętnik Literacki” 1988, LXXIX, z. 2, s. 8.