Ponad 150 lat później, z okazji obchodów 700-lecia lokacji Lublina i w 195. rocznicę otwarcia Teatru Starego, na scenę przy ulicy Jezuickiej powraca sensacyjna historia szalonej miłości, zdobycia zamku Urbino, ziemskie, piekielne i niebiańskie perypetie okrutnych sycylijskich złoczyńców i szlachetnych obrońców tego, co dobre i piękne.
Spektakl podejmuje współczesną grę z konwencjami teatralnego melodramatu, z typowym dla tego gatunku bogactwem środków wyrazu, współistnieniem patosu, wzruszenia i komizmu oraz naiwnymi z dzisiejszego punktu widzenia usiłowaniami stworzenia iluzji realności nawet najbardziej fantastycznych i niedorzecznych zdarzeń. To próba rekonstrukcji atmosfery XIX-wiecznej sceny i widowni, gry aktorskiej, ruchu scenicznego, scenografii, kostiumów, oświetlenia, efektów specjalnych – możliwa dzięki realizacji dawnego tekstu w teatralnym wnętrzu z pierwszej połowy XIX wieku, zachowanym do dziś w niemal niezmienionym kształcie. Odgrywając melodramat w murach pamiętających emocje ówczesnych lublinian zadajemy pytania: jak zrozumieć dziewiętnastowiecznych widzów śledzących z zapartym tchem widowiskowe losy wcielonych aniołów uciśnionych przez zło? Czym było dla ówczesnego widza oglądanie spektaklu? I wreszcie – czy tę „maszynkę do wytwarzania wzruszeń”, jaką był kiedyś teatr, można dziś jeszcze uruchomić i czy w 2017 roku pozwolimy jej się znowu uwieść?