Od prapremiery Wesela minęło w tym roku 120 lat. Dzieło artysty przełomowego, wizjonera jest najbardziej reprezentatywnym utworem Młodej Polski. Wyspiański w genialny sposób dokonał dyfuzji nowej sztuki i tradycji romantyzmu. Stworzył tekst, który inspiruje artystów do dzisiaj. 120 lat temu Wesele szokowało autentycznością, w XXI wieku jest tak samo dosadne.
Wesele jest dobitne i ciągle trochę niedopowiedziane. Wesele to przestrzeń, w której „obcy” nie będą „swoi”, w której odpowiedzialność jednego przekłada się na odpowiedzialność wszystkich. Wesele to Polska i Polacy. To kwestie, o które spieramy się od ponad stu lat. Do niczego nie doszło, bo Jasiek się upił, albo do niczego nie doszło, bo nikt nigdy nikogo nie słuchał. Wielość interpretacji jest dowodem geniuszu autora. Chociaż zmieniło się wszystko, to dalej jesteśmy próżni, egoistyczni i uśpieni.
Bogactwo kostiumów, scenografia oddająca klimat bronowickiej chaty, muzyka, która uśpi naszą czujność, tańce, beztroska i dobra zabawa… a także wizje, majaki, tajemniczy goście. Debaty i flirty na miarę prawdziwego polskiego wesela. Dwie rodziny, które dostaną szansę, by dokonać wspólnie wielkiej zmiany. Uda im się?