Juliusz Słowacki
Balladyna

Adaptacja i dramaturgia: Andrzej Błażewicz

Scenografia i kostiumy: Agata Stanula

Reżyseria świateł i projekcje: Klaudia Kasperska

Inspicjentka: Klaudia Wierzchoń

Obsada: Kamila Janik, Jolanta Rychłowska, Krzysztof Olchawa, Daniel Salman, Maciej Grubich, Nina Biel (gościnnie), Witold Wieliński (gościnnie)

Premiera: 11 maja 2024

Spektakl, w którym groteska i tragizm hipnotyzują już od pierwszych scen.
Reżyser Jan Hussakowski postawił sobie za zadanie przedstawienie klasyki z kanonu lektur w nowym
świetle, jednocześnie zachowując wierność dramatowi napisanemu przez wieszcza. To
przedstawienie wyostrza zmysły i przeżycia widza, oraz w niebanalny sposób przybliża mu istotę
romantycznego dzieła.
Czy Balladyna to tylko opatrzone hasła takie jak: MOTYW ŚMIERCI, ZAZDROŚĆ, BALLADYNA –
ZBRODNIARKA, ALINA – CNOTLIWA I SZCZERA? Czy jesteśmy skazani tylko na radykalne skróty i
uproszczenia? Czy opowieść zmuszona jest by powtarzać się zawsze w ten sam sposób?
Żeby zmierzyć się z tymi pytaniami twórcy spektaklu sięgają po słynny esej Susan Sontag Przeciw
interpretacji, w którym autorka wzywa do zrzucenia opresyjnych kajdan wyłącznie intelektualnego,
racjonalnego sposobu odbierania sztuki i zachęca do próby jej odczuwania. Jednak nie jest to takie
proste w rzeczywistości, w której jesteśmy przytłoczeni streszczeniami i opracowaniami, a każde
kolejne wydanie dramatu Słowackiego obrasta lakonicznymi przypisami na brzegach kartek.
Jak pisała Maria Janion, każde nowe sceniczne odczytanie „Balladyny” „skłania do ponownego
zastanowienia się nad najwspanialszym w literaturze polskiej utworem – wcieleniem ironii tragicznej
romantyzmu”. Historia opowiedziana w „Balladynie” dotyka tematów ludzkiej natury, takich jak
miłość, zdrada, chciwość i pożądanie. Te uniwersalne motywy prowokują do dyskusji i głębokich
przemyśleń. Jan Hussakowski znajduje w dziele paralele do problemów z jakimi wszyscy się dziś
mierzymy. Odważnie przenosi klasykę Juliusza Słowackiego na nowy poziom, tworząc widowisko
niezwykle współczesne.