Podróżnik z dalekich, „bardziej cywilizowanych” krajów przybywa na wyspę, która okazuje się kolonią karną. Mimowolnie staje się świadkiem przygotowań do egzekucji. Poznaje oficera czuwającego nad jej przebiegiem, traktującego aparat do jej wykonywania ze szczególnym nabożeństwem, gdyż widzi w nim szczytowe osiągnięcie cywilizacji. Zostaje wciągnięty w opowieść o aparacie i jego tradycji. Jednocześnie poznaje skazańca, który nie zna swojej winy, ani kary, ponieważ w ogóle nie posługuje się przyjętym tu językiem i pilnującego go żołnierza…
To wśród tych czterech postaci rozgrywa się przedstawione w opowiadaniu zdarzenie – zdarzenie, w którym ktoś musi stać się ofiarą…
Krótkie opowiadanie Franza Kafki, które było interpretowane jako obraz terroru XX-wiecznych totalitaryzmów, prorocza opowieść o schyłku kolonializmu lub metaforyczny obraz przejścia od Starego do Nowego Testamentu. Dziś możemy czytać je też jako bardziej pojemną metaforę – obraz społeczeństwa i jego przemian. System prawny, normy moralne i sposób ich egzekwowania przemijają wraz ze zmianą pokoleń i form władzy, ale w centrum opowieści pozostają ludzie – i ci radykalnie progresywni, i ci przywiązani do „starego porządku”, i ci, którzy nie bardzo cokolwiek rozumieją i zupełnie nie zdają sobie sprawy z zachodzących zmian.
Franz Kafka
Kolonia karna
Reżyseria, adaptacja: Krzysztof Rekowski
Scenografia: Grupa Mixer
Muzyka: Sławomir Kupczak
Wideo: Emilia Sadowska
Obsada: Zbigniew Antoniewicz, Adam Kupaj, Jakub Łopatka, Wojciech Masacz
Premiera: 3 czerwca 2024
Zdjęcia: Krzysztof Bieliński