Witkacy nie miał wątpliwości, że rozwój społeczny, wsparty osiągnięciami nauki i techniki, może uczynić ludzkość szczęśliwą. Obawiał się też jednak, że postęp doprowadzi do upadku sztuki, która utraci sens w świecie odartym z tajemniczości i pozbawionym potrzeb duchowych – świecie zamieszkanym przez istoty zdeterminowane przez permanentne poczucie nienasycenia i przesytu jednocześnie.
Tytułowi witkacowscy „oni” to reprezentanci „tajnego rządu”. Nadrzędnym celem ich działania jest zniszczenie sztuki teatru – jednej z nielicznych dziedzin życia niepoddających się automatyzacji.
Piotr Ratajczak widzi w „Onych” potencjał do rozmowy na temat zmian, jakie czekają człowieka XXI wieku w obrębie nowych technologii, w obliczu których jednostka pozostaje zupełnie bezbronna, a sztuka przestaje być dziełem autonomicznym. Współczesny kryzys demokracji i nadchodzący technologiczny przełom wymagają pomysłu na nowy ład świata, ale nie istnieją jeszcze idee, które mogłyby temu zagadnieniu sprostać i obronić jednostkę przed manipulatorskimi zamiarami „onych”.