Mówi się, że główną polską wadą jest życie przeszłością, idealizowanie minionego świata, który tylko w wyobrażeniach był niedoścignionym wzorem postaw. Juliusz Słowacki w komedii satyrycznej Fantazy dokonuje rozliczenia ze światem zastanym. Akcję osadził na Podolu w początku lat czterdziestych XIX wieku. Losy bohaterów rzucone zostały na panoramę wielkiej historii – czas zaborów i okresu po powstaniu listopadowym. Kontekst burzliwej epoki nie jest tylko sielankowym rysem, ale demitologizuje wyobrażenie o rodzącej się elicie, ukazuje degradację arystokracji jako grupy społecznej. Nie wartości ducha i uczucia, ale pieniądz i wyrachowanie zajmują wówczas pierwszoplanowe pozycje w grze codzienności.
„Drugi wieszcz” ironicznie traktuje XIX-wieczne pozy, styl bycia i pogoń za romatycznością. Panorama charakterów w utworze odrysowuje zubożałą szlachtę, oderwanych od rzeczywistego świata bohaterów oraz ostatnich idealistów, którzy poświęcają życie dla godnej sprawy. Utwór, w komediowej tonacji, pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji, nie pozostawia złudzeń – jest brutalnym, rozprawieniem się z naszą tożsamością i mitami założycielskimi. Michał Zadara, wczytując się w tekst Słowackiego, podążając za jego słowem, obnaża świat hipokrytów i ludzi małych. Tym samym ujawnia źródła dzisiejszych kompleksów, stereotypów i fobii. To lustro, w którym warto się przejrzeć.