„Moralność pani Dulskiej” choć napisana na początku XX wieku jest wciąż aktualnym studium ludzkiej mentalności: z całym okrucieństwem, ale i humorem wydobywa na światło dzienne, nie cudze, ale nasze grzechy główne: obłudę, zakłamanie, hipokryzję. Zapolska wzorem innych genialnych pisarzy przystawia nam do twarzy lustro i każe się w nim dokładnie przejrzeć…
Upiorność tej sztuki polega na tym, że od czasu jej napisania, nie zmieniło się prawie nic. Rodzaj odgrywania siebie przed światem i lęk przed tym, żeby ciemne rzeczy z naszego życia się nie wydały są odwieczne. Uważne czytanie „Dulskiej” otwiera drzwi do przyznania się przed samym sobą, że nikt z nas nie jest idealny i dom żadnego z nas nie jest wzorem. Sposób, w jaki te wszystkie ciemności sobie potem tłumaczymy jest właśnie dulszczyzną w postaci czystej.
(Ewelina Pietrowiak, reżyser spektaklu)